30.07.2012

Dłuuuuuga nieobecność :P


Witam ponownie,
Po długiej nieobecności i strasznym zaniedbaniu mojego bloga muszę w końcu wrócić do dokumentowania i dzielenia się z Wami moim pracami :) Oczywiście nie zaprzestałem malowania przez okres mojego niebytu. . Zdjęcia jak zrobię to wstawię. Dziś za to chciałem zacząć nowy projekt i przygotowałem tylko krótki foto reportaż z unboxingu, sklejania, pinowania/magnesowania i podładowania modelu. Dłużej nie przeciągając i trzymając w niepewności kilka fotek z opisem :)
Zapraszam do lektury!



Unboxing



Tak, w końcu doczekałem się Kowadła :) specjalnie kupiłem je w Finecastcie choć osobiście nie przepadam za Finecastowymi modelami GW... to był ten jeden wyjątek (z Żyrokopterem będzie podobnie :P)... Żywiczny odlew jest po prostu dużo lżejszy i właśnie dlatego mój wybór padł na to Kowadło...

Czyszczenie

Tutaj już samo Kowadło wypakowane i wycięte... W wyprasce siedzi jeszcze kuźnia z czeladnikiem (do będzie drugoplanowy model do dioramy, lecz na razie do gry jest mi zbędny)...  całość dokładnie przejrzałem, zakleiłem ubytki, i pozbyłem się mniej więcej podziałek (hate it!)... teraz przyszedł czas na zastanowienie się jak oni mają być transportowani z racji tego, że model jest na 'stół'... Postanowiłem użyć magnesów neodymowych... Na podeście można zauważyć już nawiercone dziury i wklejone magnesy...

Magnesowanie


Tak wyglądają magnesy wklejone we wcześniej nawiercone dziurki w stopach krasnali... Do wiercenia używam najzwyklejszej wiertarki ręcznej... rozmiar wiertła oczywiście zależny jest od rozmiaru magnesu... Najważniejsze! Pamiętać o zmianie biegunów przy wklejaniu + z - i analogicznie - z + ...

Podładowanie

Każdy ma swoje sposoby co do podładowania... Ja preferuję podkładować na biało gdyż czarny ma mocny pigment przebijający przez inne kolory i dlatego tak ciężko nie raz położyć daną farbę... Na białym kolory wychodzą żywsze, jaśniejsze... Mimo tego nawet do malowania mrocznych modeli i klimatów biały nadaję się idealnie... Jednak najciekawszą metodą podkładowania jest rzucenie światła na model... Pozwala to zatrzymać idealnie blask na figurce... Aby wykonać tą technikę na początku malujemy cały model dokładnie na czarno... Następnie przy pomocy aerografu nabitego białą farbą  albo białego sprayu rzucamy światło... Czyli wybieramy punkt z którego dochodzi źródło naszego światła... Sprayujemy z tego miejsca na model aż na czubku modelu dostaniemy biel... i koniec :) mamy figurką z ustalonym światłem... przyda nam się to w dalszej części malowania... Postaram się to kiedyś dokładnie pokazać jak będę pamiętał :P
Co do Kowadła... tak jak widać, aktualnie jest WIPem... tarcz u strażników nie przyklejałem gdyż modele te dostaną dokładne malowanie... zastanawiam się nad wykorzystaniem NMM lecz jeszcze nie wiem, choć mam misterny plan z bazowym Snakbite Leatherem :D...

Na dzisiaj to tyle... Miło mi  jeżeli, ktoś to przeczytał :)

Pozdrawiam i postaram się szybko wrzucić nowego posta
Herrkuba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz