5.12.2012

Review: Max Protection Zippered Miniature Case

W końcu się za to zabrałem i proszę bardzo, review, które już dawno temu chciałem zrobić. A mianowicie czy nie macie dosyć dużych, ciężkich i nieporęcznych Caseów ze sobą mimo tego, że gracie tylko w malutki skirmish? No dobra, ale gdzie zmieszczę resztę niezbędnych rzeczy do grania takich jak rulebooki, karty, miarki itd.? Kiedyś się właśnie nad takim czymś zastanawiałem. Mam dużą Feltherrowską torbę dobrą na 40tke czy Battla, ale jest zbyt wielka na skirmy. Od słowa do słowa Rafał zaproponował mi wyprodukowanie torby z Max Protectiona. Pierwszą rzeczą o jaką zapytałem była oczywiście cena. Dokładnie nie pamiętam ile, ale koszt oscylował w granicy 90zł, czyli nie dużo jak za torbę do bitewniaków. Wziąłem w ciemno, 'no nic tam, najwyżej popchnę ją dalej' pomyślałem. Po otrzymaniu byłem naprawdę bardzo mile zaskoczony. Prezentuję się tak:


Porządny materiał rzucił mi się w oczy. Długo nie czekając zobaczyłem jak całość wygląda w środku.
 Dwie wypraski gąbek z góry dzielone separatorem. Gąbki od nowości mają klejone spody więc nie ma problemu (tak jak ja miałem w przypadku Feltherra), że modele przyklejają się do kleju w momencie własnego montażu gąbek. Okienka są głęboki, lecz nie długie. Na dalszej fotce pokażę jak modele stoją w swoich okienkach. 3 duże otwory ze słabym przeznaczeniem IMO, ale osobiście wymyśliłem co z nimi robić więc będę jeszcze dwa takie rozcinał. Całość ma 44 te kwadratowe okienka i wyżej wspomniane 3 długie. Skirmishowcy wiedzą, że taka ilość w zupełności wystarczy. Samemu standardowo przenoszę w niej 3 skirmishe i mam jeszcze miejsce na ze 2 :D Następną super rzeczą dla której wziąłem tą torbę, to PRZEGRÓDKI xD to jest taka moja choroba, że skrzynki/skrzyneczki/walizeczki/torby muszą mieć jak największą ilość takich przegródeczek/schowków. Niestety do pełni szczęścia musiałem ją trochę z upgradować na moje potrzeby. Mianowicie, rozprułem jedną nitkę działową na przegródkach na większe karty (ta ostatnia z prawej na której jest rzep) i doszyłem paski rzepowe aby nie wylatywały mi moje karty. Tak prezentuje się zapchana przeze mnie przegródka:
Znajdują się tam: 3x Podręczniki, ok. 60-80 kart, laser, coś do pisania i paczka czystych kartek. Tak, że znaczna liczba rzeczy :) to jeszcze fotka z modelem stojącym w gąbce:

To tyle. Jeżeli ktoś szukał właśnie podobnego produktu to z czystym sumieniem mogę polecić tą torbę ponieważ jest warta swojej ceny. Aaa zapomniał bym :P Torba przy pasku ma miejsce na telefon/mp3 z wyjściem na słuchawki tak aby było wygodnie w słuchaniu :)

No i jeszcze taka mała zapowiedź mojej nowej pracy. Czyli pierwsze spotkanie z monochromem :) a będę wyżywał się na takim małym zielonoskórym gnojku :P
Czekajcie na jego progres :)

Pozdrawiam
Herrkuba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz