Chciałbym Wam dzisiaj pokazać mój aktualny projekt. Będzie nosił nazwę 'Welcome to Malifaux'. Jeżeli ktoś nie zna, lub nie widział modeli i systemu zapraszam na stronę Wyrda. System jest o tyle fajny, że nie używamy w nim w ogóle kostek. Zamiast nich mamy do dyspozycji talię zwykłych kart do gry np. w pokera. Jest to skirmish więc ilość modeli w bandzie zazwyczaj nie przekracza 15 sztuk :) Dobra, to taki mały wstępik. Zainteresowani systemem zajrzyjcie do producenta. Teraz moje pacynki :P
Ok, więc zacznę od tego, że będzie to jeden z 4-5
takich dużych projektów. Każdy system bitewny, który coś dla mnie znaczy
dostanie swój własny display. Zacząłem od Malifo, bo chciałem spróbować
czegoś czego jeszcze nie konstruowałem, a mianowicie zastosowanie
pełnej elektryczności oświetlenia. W moim przypadku będą to przeróżne
diody. Ale najpierw małe wprowadzenie dlaczego taki zamysł a nie inny.
Zbieranie Malifo zaczynamy standardowo od wyboru frakcji. W moim przypadku padło na Gildie. Fluffowo chłopaki i dziewczyny są jakby rodzinką (w przypadku Ortegów) i pochodzą z Meksykańskich klimatów. Pierwszą paczkę jaką sprowadziłem (ze względu na miłe dla oka mężczyzny kształty) była banda Lady Justice. W jej pudełku znajdowało się 3 Death Marshali czyli Szeryfów. Pierwsze moje skojarzenie z nimi - western! I właśnie to sprawiło, że projekt będzie w klimatach westernowych. Przybliżając, będzie to miasto westernowe :)
Teraz strona konstrukcyjna. Na podstawę mojej dioramy wybrałem coś co będzie wystarczająco trwałe i mało giętkie pod wpływem wikolu. Padło na materiał zwany preszpan. Wyciąłem interesujący mnie wymiar idealnie wchodzący w półkę. Następnie rozrysowałem pierwszy budynek. Niestety brak fotek z tego etapu.
Nawierciłem dziury, przez które poprowadzę kable do diód. Postawiłem pierwsze ściany i zadecydowałem, że pierwszym budynkiem będzie Saloon czyli bar :) Całą wykończeniówkę zrobiłem z różnych rozmiarów bals i kantówek. Postanowiłem również że okna będą z przezroczystego plastiku.
Dobra, tyle gadania, a zero fotek. Proszę bardzo.
Tutaj mamy konstrukcję jednego z dwóch krzeseł :) Powiem szczerze że pierwszy raz robiłem coś takiego w takiej skali :) Fajna sprawa i polecam każdemu modelarzowi sprawdzić się czy zrobi takie maleństwa :P
A tutaj macie skończoną jedną sztukę oraz dla porównania skali postawiłem monetę jednogroszową :)
Tutaj już skończone siedzonka i stół. Regał za ladę jest jeszcze pusty (będą butelki i chyba kasa) i brak w dolnych szafkach klamek do otwierania :P Również do porównania skali model Perdity oraz groszak :D
Jak widzicie to już fotki z zewnątrz budynku. Kolumny stoją i czekają na piętro. Deski są jeszcze nie postarzane i zniszczone ale wszystko w swoim czasie :) Jak wam się podobają drzwi barowe? :D
Jeszce bez drzwi, lady i okien oraz ozdób na ścianę :D ale to jest właśnie wnętrze saloonu :)
A tutaj już jest aktualny etap mojego projekt, czyli 'prawie' skończony parter Saloonu :)
Pracy jeszcze dużo, ale wszystko będę starał się Wam pokazać. Aktualnie jestem bardziej niż zadowolony ze swojej roboty. Przyjdzie piętro to i oświetlenie się zrobi bo już miejsce na kabel jest w ścianie za półką (pod tynkowy xD). Oczywiście całość ożyje dopiero po malowaniu i dodaniu takich znaczących szczegółów jak np. butelki, rozlane płyny, rozrzucone karty, wbity nóż w stół i listy gończe. Wszystko jest w planach więc czekajcie na updaty projekty.
A teraz mogę tylko powiedzieć 'Welcome to Malifaux, stranger' :)
Pozdrawiam
Herrkuba
no no projekty się zapowiadają pierwsza klasa:D
OdpowiedzUsuńStary, te studia Cię jedynie opóźniają! Jebnij to w piździec i rób to co robisz dobrze :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lisek :)
Bieda z tą Malifą. Na blogu jest tylko jedna fota pomalowanych figurek...
OdpowiedzUsuń- Schtrasny
Zapowiada się elegancko. Mógłbyś otagować posty o Malifaux, łatwiej będzie nawigować po blogu. Czekam na ciąg dalszy a bloga dodaję do obserwowanych.
OdpowiedzUsuń