Mój koncept malowania wilków zmienił się mocno, ale jak dla mnie wyglądają lepiej. Z resztą sami oceńcie. Trochę słabe fotki wyszły tego modelu TWC, ale coś tam widać (za bardzo prześwietliłem i źle rzuciłem światło, ale przy tych większych modelach mam problem z ustaleniem tego wszystkiego :P )
A teraz odnowiony RunePriest. Z niego jestem mocno zadowolony :) Dane mi było przetestować parę myków na nim. Najpierw fotka ze starym konceptem moich wilków (czyli takie jasne niebieskie), a później już odnowiony. Który wam się bardziej podoba?
Był on malowany jakieś 3 lata temu. Jestem zadowolony z widocznego progresu w swoim malowaniu :D
Zdjęci wyszło o niebo lepiej niż na TWC. Jak by ktoś pytał, co to jest to obok niego, to jest "Chooser of The Slain", czyli taki jego własny prywatny marker :P
I na sam koniec wrzucam fotki aktualnego stanowiska pracy oraz nowej gablotki na modele :)
Tak więc to tyle na razie. Co do następnych planów malarskich się zobaczy co wpadnie mi w rękę :D Na pewno pokaże Wam jak uda mi się coś niezłego pomalować :)
Do zobaczenia
Pozdrawiam
Herrkuba
No wreszcie kolega się przebudził "blogowo" :). Bardzo ładne figurki i świetne stanowisko pracy. Wilki jednak wolę te wpadające w niebieski.
OdpowiedzUsuńGamoń jestem, przegapiłem tyle fajnych fotek, które już dawno powinienem był widzieć. Szary też fajnie pasuje do SW i nie ma ryzyka, że ten błękitny wpadnie w intonacje nieprzystającą do charakteru figurki. Fajne malowanie, a gospodarka przestrzenna w Twoim malarskim świecie rzuca na dechy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam