24.11.2013

Competition 'Speed Paint 23.11.2013'

I sobota już za mną :) To był naprawdę fajny event z niezłymi modelami. Tak więc chciałbym się dzisiaj podzielić z Wami moją relacją z naszego małego lokalnego SpeedPaintu. A co to jest SpeedPaint? Jest to rodzaj turnieju malarskiego, w którym wszyscy uczestnicy malują ten sam model w danych ramach czasowych. Tak więc jak już wiemy co to jest to mogę zacząć swój esej :D











Wczorajszym tematem przewodnim były Saurusy, czyli duże jaszczurki.Jak dla mnie spoko, choć wiedziałem, że co drugi będzie niebieski xD Oczywiście, nie pomyliłem się. 

Godzina 7.40 byłem już na nogach mimo tego, że cholernie się nie wyspałem przez to, że poprzedniej nocy złapaliśmy z kumplem gumę wracając z kina (druga cześć 'Igrzysk Śmierci'- polecam :D ). Nie było to miłe doświadczenie zmiana koła w Jeepie o 12tej w nocy. Wracając, szybkie śniadanie, pakowanie i tak koło 9.30 byłem już po Słowika. Oczywiście byliśmy prawie pierwsi, a dodatkowo było jeszcze zamieszanie z miejscem malowania w ŁDKu. Szybko rozłożyliśmy sprzęt, zajęliśmy miejsca i spokojnie mogliśmy wybrać najbardziej pasujący nam model. Celowałem w Saurusa z mieczem :) Brak aerografu zatuszował na szybkości pożyczony biały podkład w spray więc już po 10tej zaczęliśmy zabawę. Cała rywalizacja kończyła się o 16tej więc wychodziło teoretycznie 6h na model. 
   



Ekipa na tą edycje SpeedPaintu dopisała i łącznie przyszło 11 osób (była szansa nawet na 13- to i tak dużo jak na nasze Łódzkie realia, no i za takie tłumne przybycie wszystkim bardzo dziękuje. Keep going :3 ). Przyszedł Blizu, Gorim oraz nasza świeża krew, Ola. Tak więc nie było nudno przy naszym stoliku. Muzyka, śmiechy i dobre ciastka przyniesione przez Bliza wpływała pozytywnie na przebieg tego eventu :) Co do samego malowania, to był lekki eksperyment za wszystkim :P Skóra jaszczurki to jest baza, dwa glazy, niebieski wash, i monotonne podkreślanie każdej z łusek na plecach , więc nic nadzwyczajnego. Największy fan miałem przy tarczy bo sam brąz został zrobiony w 15min :) 
     


Następnie czekała mnie niemiła informacja- z racji, że nie przepisowo zaparkowałem, ktoś życzliwy zgłosił to do Straży Miejskiej (thump up for u, dude). Sprawiło to, że straciłem ok. 30 min swojego czasu :/ , ale nie ma tego złego, gdyż z racji tego, że udało mi się typa przegadać, to po upływie wyżej wymienionego czasu wypisywaniu mandatu, zreflektował się i wlepił mi upomnienie :) 

Szybko wróciłem do pracy reflektując się tym, że do końca zostało 1,5h. Panika zawitała w moje ręce, więc ciężko było myśleć nad tym co robię :D 'Tik-tak tik-tak', czas mijał, a ja i większość z nas wiedziała już, że nie skończy. 'Trzeba ratować się freehandami' - i tak Blizu wymalował tatuaż na głowie swojej jaszczurki oraz rybkę na jednym ze złotych elementów. 'To białe kropki wygrywają turnieje' - więc jak powiedziałem tak zrobiłem. Wykropkowałem całego pana, tłumiąc je glazami. Efekt mnie zadowolił. Wpadłem na szybki pomysł jakiegoś Battle Damagu, więc wykorzystałem nowy produkt GW, a mianowicie gotową farbę do krwi, która jest naprawdę spoko (polecam).
     


Model odstawiony do oceny. Wszyscy wypełnili swoje karteczki z głosami po czym nastąpiło liczenie głosów. Sam długo zastanawiałem się nad oceną. Model Fleo był naprawdę ładny, ale nie przypadła mi kolorystyka i nie wszystko było dopracowane (za dużo czasu spędziła nad skórą, której nie było tak dokładnie widać oraz podstawką). Natomiast bardzo podobał mi się model Mortaia ze względu na to, że jak dla mnie pokazywał jaki progres zrobił no i kolorystyka oraz OSL było fajne :) Natomiast jak zwykle pierwsze miejsce dałem Blizowi. Faktycznie spierniczył kolce na plecach po całości, ale ten złoty NMM w takim czasie, coś świetnego. Jak dla mnie to to właśnie przesądziło. Szkoda tylko, że nie udało ci się zająć pudła Blizu. Następnym wielkim zaskoczeniem jak dla mnie jest Ola, która robi ogromne progresy w tak krótkim czasie. Jej tarcza (i to nie tylko moja opinia) była lepsza niż niektórych starych i doświadczonych malarzy. Co do pracy Słowika, to sami możecie ocenić (foto niżej). Strasznie mi szkoda tego, że chłopak nie maluje więcej gdyż ma czyste i schludne malowanie. Lekki problem z dobraniem kolorystyki, ale to się da wyrobić. 2-3 lata systematycznego malowania i na prawdę wychodziły by mu światowe efekty jak by się przykładał.

Co do wyników. Zacznę od końca. 


3 miejsce, tak jak obstawiałem i zapisałem, zajął Mortai. 


2 miejsce (przykro mi, ale nie bądź na mnie zła z tego powodu), zajęła Fleo. 


No i na szczycie pudła tym razem stanąłem ja ze swoją pracą. Trochę się tego spodziewałem, a trochę i nie. Oczywiście się cieszę i doceniam to, że ludzie chwalą moje prace i widzą w nich duży progres, ale cały czas będę podkreślał, że najważniejsza jest inicjatywa takich eventów i to aby ludzie nie bali się malować oraz robili to często i systematycznie :)


Wielkie dzięki dla chłopaków (oraz dla Oli która nie załapała się na fote), za to, że ten event miał taki fajny klimat. Mam nadzieję, że jeszcze spotkamy się w takim gronie na jakimś contestcie :) Pozdrowienia i podziękowania również dla Grega, który tak jak ja chce aby to hobby się w naszym mieście rozwijało zwłaszcza malarsko :) Ogromne podziękowania oczywiście dla Kryspina za zorganizowanie czegoś takiego no i dla wszystkich uczestników :)



No a teraz fotki modeli. Jak na razie tylko mojego oraz Słowika. Jak dostanę fotki od Napoleona to dorzucę do posta. Zapraszam do oglądania i komentowania.



No i na koniec fotka z dyplomem i statuetką. Jako nagrodę dostałem tego nowego, limitowanego Krasnala z GW, który kołkuje goblina-wampira  (Failcast więc nie wiem kiedy się za niego zabiorę, a sprawdziłem już, że ma masę nadlewek i bąbli :/ lecz mimo tego nagroda fajna ).


Tutaj macie trochę więcej fotek - link: Google +



Na koniec dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki :)

Pozdrawiam i do następnego
Herrkuba

5 komentarzy:

  1. Dzięki również za uczestniczenie.W temacie malowania-mam pewien plan związany z ŁDKiem (jako że ewidentnie jest tam miejsce),zobaczymy co z tego wyjdzie.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Blizu przytył ostatnio...

    OdpowiedzUsuń
  3. Samochwałą w kącie stała:P

    R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i samochwała, ale taki już jestem :P Chciałem się podzielić moim osiągnięciem więc i to zrobiłem :) Jak wiem, że jestem w czymś dobry to czemu mam się z tym czaić?

      Best regards

      Usuń
    2. Nie przytył a debilnie stanął...:]
      Event fajowy dałem im fory coby się nie zniechęcali i na następny przyszli:]
      do następnego!

      Usuń