29.06.2014

Commander Dante

Dzisiaj chciałem Wam pokazać skończony model Commandera Dantego. Niektórzy już widzieli go na żywo, ale jeszcze wstawiam go na bloga dla potomnych :P Model ten wystawiałem na Toruńskim Festiwalu Malarskim w kategorii 'pieszy model SF do 54mm'.












Pracy nie udało się nic ugrać, ale i tak miło było go zabrać ze sobą. Trochę się przy nim pomęczyłem, lecz jestem całkiem zadowolony z efektu końcowego. Dużą frajdą było dla mnie zrobienie podstawy displayowej. Wykorzystałem prostokątne odpady od HoobyZona, które dostałem jako podstawę dioramki. Następnie okleiłem ją plastiCardem. Przykleiłem korę i wyciąłem w niej dziurę na podstawkę. Tutaj było trochę zabawy i nerwów bo kora się rozpadała, ale wikol pomógł. Wypełniłem całość masą jednoskładnikową samoschnącą i dopełniłem Milliputem. Po wyschnięciu posypałem piach i zalałem po godzinie rzadkim wikolem. Następnie zabrałem się za malowanie :)


O malowaniu displayu nie będę się rozpisywał, powiem tylko, że podparłem się schematem z bloga 'Sproket's Small World'. Wspomnę tylko jak malowało mi się samego Dantego. W zależności od elementów było topornie albo przyjemnie :) Sam jetpack sprawił mi dużą frajdę, natomiast twarz oraz 'aureola' i włosy to była katorga. Na domiar złego mój aerograf nie nadaje się już do malowania małych elementów (przepuszcza farbę na zamkniętym przelocie - uszczelki padły/igła :( ). A teraz fotki :P





Pochwalę się od razu WIPem mojej najnowszej pracy. Ten kto śledzi moje poczynania na FB już pewnie widział, a dla tych którzy nie zlajkowali mojego funpaga (lajkować ludzki, lajkować! :D) wrzucam foteczke :) 




'Kto to?' a ten Pan to Tywin Lannister z 'Gry o Tron', a dokładnie tylko jego głowa od popiersia w skali 1/10. Naprawdę mega fajne doświadczenie malować popiersie. Wszystko jest takie wielkie, że nie sposób nie trafić odpowiednio pędzlem :D Jak na razie jestem zadowolony z efektu. A jak Wam się podoba? Po skończonej pracy oczywiście pochwalę się efektem końcowym :P

No i z racji, że dawno nie zapuszczałem żadnej nutki, to proszę bardzo. Znalezione przez przypadek w odmętach internetu, ale za to mega pozytywnie, czyli 'Youth Club - She's a Dancer'




Best regards
Herrkuba 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz